Podsumowanie roku 2017
Rok 2017 powoli dobiega końca. Jaki on był? Jaki był dla Was?
Mimo kilku niepowodzeń było w nim sporo sukcesów. Poznałem wielu wspaniałych ludzi. Z nadzieją czekam na nowy 😉 Coś czuję, że będzie bardziej intensywny niż obecny 🙂
Pierwsza połowa roku była bardzo spokojna i rozpoczęła się mozolnie. Właściwie bez zachwytów, wśród przepisów pojawiło się kilka fantastycznych perełek 😉 Dopiero od maja zaczęło się naprawdę dziać 😉 Najpierw moje urodziny, a potem Sebusia moc życzeń od Was sprawiły nam ogromną radość ;), a był to dopiero początek dobrych wiadomości. W czerwcu wybrałem się na casting do programu bake off i udało mi się go gładko przebrnąć, prawie w tym samym czasie otrzymałem wiadomość dostania się na festiwal SeeBloggers. Nie wiecie jak się cieszyłem, ale to był dopiero początek przemian. Największa niespodzianka miała dopiero nadejść. Na festiwal See bloggers pojechałem z przekonaniem, że nic nie wywalczę, więc podszedłem do tego bardzo na luzie. Było to już po odpadnięciu z programu, dlatego nie liczyłem na wiele, ale tam w Gdynii stało się coś niesamowitego, zachwyciłem Sebastiana Olmę swoim daniem. Wygraliśmy bitwę kulinarną z Sylwią, a w finale zajęliśmy wysokie miejsce 😉
Wrzesień w odróżnieniu do Wakacji okazał się dla mnie mega ciężki. Współpraca z Kohersenem, była fajnym doświadczeniem, jak również męczącym. Powstało dzięki temu bardzo dużo fajnych przepisów w krótkim czasie. Kolejne miesiące to wielki pozytyw, udało mi się w końcu przekonać 1 stacje radiowa, do przeczytania opowiadań na antenie. Byli zachwyceni 😉 Udział w audycji dał mi jeszcze większa pewność siebie niż zwycięstwo na festiwalu, zacząłem powoli wierzyć, że właściwie nie ma rzeczy niemożliwych 😉 Jedynymi ograniczeniami są czas i pieniądze, a przede wszystkim wyobraźnia, którą jeżeli mamy, te 2 pierwsze przeszkody są do obejścia 😉
Plany na 2018 rok? Będzie więcej na pewno na blogu przepisów słonych, bo ostatnio zasłodziłem Was 😛 Napisanie książki z dedykacją dla moich wszystkich fanów 😉 Bycie bliżej Was, chciałbym odwiedzić różne miasta i ugotować fajne dania, które będziecie mogli spróbować 😉 Dotrzeć do pułapu 10 tysięcy fanów i przede wszystkim ruszyć kanał na yt 😉 No i najważniejsze wrócić do diety ;), a jak wyglądają Wasze plany na 2018 rok? 😉 Piszcie w komentarzach 🙂